Wracamy do 50 m stylem klasycznym dziewcząt (18 lat i młodsze) w Kaliszu — mamy znaczące przetasowania po wejściu mocniejszych serii.
Juniorzy młodsi: potężny skok na prowadzenie – Julia Milanowska (Szansa Start Gdańsk) melduje kapitalne 54.20 i obejmuje wyraźne prowadzenie punktowe (507). Za nią Zuzanna Zboralska (ZSR Start Zielona Góra) 1:02.59 – to obecnie druga lokata. Dotychczasowa liderka Maja Pieczara (4MK) spada na trzecie miejsce z 1:33.48. Ważne też: Maria Światopełk-Mirska (SSN START Łódź) 1:15.87 wskakuje do czołówki, a Olga Ozga (IPSON START Mielec) zostaje zdyskwalifikowana.
Juniorzy: na prowadzenie w tej grupie wysuwa się Vladyslava Zinina (START Katowice) z 1:20.33, przed Wiktorią Zemłą (BZSR Start Bielsko) 1:21.33. Róża Wilczyńska (4MK) utrzymuje 1:52.78. DQ dla Magdaleny Napruszewskiej (KSN START Kalisz), co kasuje jej wynik.
Juniorzy starsi: pojawiają się pierwsze czasy z tej kategorii – Julia Domagała (KSN START Kalisz) 1:12.86 i Justyna Gębala (BZSR Start Bielsko) 1:09.04 – na razie to one otwierają tabelę.
Na starcie wciąż czekają najmocniejsze nazwiska z serii trzeciej i czwartej (m.in. Karolina Stala, Zofia Łukaszuk, Oliwia Rojek, Alicja Wójcik oraz faworytka zgłoszeń Alicja Piec 42.00). Układ czołówki może jeszcze ulec radykalnym zmianom.
Mamy komplet wyników 50 m stylem klasycznym dziewcząt (18 lat i młodsze) w Kaliszu – ostatnie dwie serie wywróciły układ tabel do góry.
Juniorzy młodsi: na szczyt wskakuje Zuzanna Jezuit (IKS AWF Warszawa) z 53.75 – 524 pkt i minimalnie przed Julią Milanowską (Szansa Start Gdańsk) 54.20 – 507. Świetny finisz Heleny Brzezińskiej (START Bydgoszcz) 54.25 – 505, która zamyka podium. Dalej: Oliwia Gach (4MK) 1:00.22, Zofia Łukaszuk (IKS Herkules Suwałki) 1:06.20. Dyskwalifikacja Olgi Ozgi bez zmian.
Juniorzy: potężny pokaz ekipy START Katowice – prowadzi Malwina Kołoczek 50.27 aż na 993 pkt, przed Hanną Wasilewską 44.02 – 878 i Anielą Światopełk-Mirską (SSN START Łódź) 49.47 – 667. Cenne punkty także dla Antoniny Wieczorek 1:05.78 – 528 oraz Gabrieli Pawlik (KSN START Kalisz) 56.07 – 438. Wcześniejsze liderki – Vladyslava Zinina 1:20.33 i Wiktoria Zemła 1:21.33 – spadają na dalsze lokaty. DQ Magdaleny Napruszewskiej utrzymana.
Juniorzy starsi: faworytki dowiozły – złoto kategorii dla Alicji Piec (START Wrocław) z 43.00 – najwyższe 1018 pkt. Za nią Alicja Wójcik (START Tarnów) 53.89 – 901 oraz Marlena Truszkowska (START Białystok) 56.12 – 836. W czołówce także Oliwia Rojek 48.92 – 715 i Karolina Stala 55.43 – 604. Z wcześniejszych liderek seria finałowa zabrała prowadzenie Julii Domagale i Justynie Gębali, które kończą odpowiednio z 1:12.86 i 1:09.04.
Podsumowanie: kompletne wyniki potwierdzają dominację Piec w juniorach starszych, eksplozję formy Kołoczek w juniorach oraz zaciętą walkę w młodszej grupie, gdzie Jezuit wygrała o ułamki nad Milanowską i Brzezińską.
Jesteśmy na 50 m stylem klasycznym dziewcząt (18 lat i młodsze) w Kaliszu. Mamy już pierwsze czasy z młodszych roczników – i są to wartościowe otwarcia.
Seria 1 przyniosła najmocniejsze jak dotąd rezultaty wśród juniorów młodszych: Maja Pieczara (4MK) wyraźnie podkręciła tempo i melduje się z 1:33.48 – to na ten moment najlepszy wynik całej konkurencji. Za nią dwie zawodniczki IPSON START Mielec: Nikola Podedworny 1:37.99 oraz Olga Ozga 1:56.00, które domykają aktualne podium punktowe w młodszej klasyfikacji.
Wśród starszych juniorek pierwsze wyniki dowożą zawodniczki z serii otwierającej: Róża Wilczyńska (4MK) z czasem 1:52.78, Laura Kończyńska (KSN START Kalisz) 2:51.85 oraz Patrycja Marczuk (SSN START Łódź) 3:24.59. To na razie bazowe punkty dla tej grupy wiekowej.
Na liście startowej czekają jeszcze kluczowe nazwiska z mocnych torów kolejnych serii: m.in. Zofia Łukaszuk, Karolina Stala, Oliwia Rojek, Alicja Wójcik czy faworytka z najlepszym zgłoszeniem – Alicja Piec (42.00). Ich starty mogą wywrócić układ czołówki, szczególnie w klasyfikacji juniorów, gdzie przewidywane są czasy znacznie poniżej minuty.
Podsumowując na tym etapie: prowadzą Pieczara w juniorach młodszych oraz Wilczyńska w juniorach, ale wszystko wskazuje, że w kolejnych seriach czekają nas zdecydowane przetasowania w czubie tabeli.