A więc mamy pełen obraz rywalizacji – do seniorów dołączają już oficjalne wyniki finału juniorów! Świetny popis Karola Zalcmana z UKS Shark Rudna – zwycięstwo w juniorach z kapitalnym 54.16! To lepsze od jego rozstawienia (54.63) i jednocześnie najlepszy czas młodzieży dziś. Za nim Oskar Dębski (MKS JEDYNKA Łódź) – 55.56 po równej drugiej pięćdziesiątce, a podium domyka Patryk Sadłowski (Kaliski KS Włókniarz 1925 Kalisz) – 56.08 po mocnym finiszu 28.57.
Tuż za „pudłem” Wojciech Grajkowski (MKS Piaseczno) – 56.10, minimalnie za Sadłowskim, dalej Michał Nawojczyk (MKS JUVENIA Wrocław) – 56.84 oraz Szymon Trznadel (UKS FENIKS Dębica) – 56.91. Stawkę domknęli Cezary Rudawski (57.75) i Piotr Lesiak (58.34). Juniorzy dowieźli emocje do samego końca – Zalcmana stać było dziś na klasowy odjazd na pierwszej długości i kontrolę na finiszu.
Przypomnijmy: w seniorach minimalna wygrana Aleksandra Sienkiewicza (50.96) nad Aleksandrem Stysiem (50.97) – różnica jednej setnej! Rekord Memoriału Tomasza Polewki (50.54) wciąż aktualny, ale był bardzo blisko zagrożenia.
Jesteśmy po kapitalnym finale 100 m grzbietowym mężczyzn! Co za pojedynek na torach środkowych! Aleksander Sienkiewicz z AZS AWF Katowice melduje się jako zwycięzca z fenomenalnym 50.96! Tylko setna sekundy za nim Aleksander Styś z KU AZS UW – 50.97. To był sprint do ściany ramię w ramię: międzyczas na 50 m praktycznie identyczny (Sienkiewicz 24.43, Styś 24.42), a o triumfie zadecydowała minimalna przewaga na drugiej długości (26.53 vs 26.55). Rekord Memoriału Tomasza Polewki (50.54) ocalał, ale był dziś naprawdę zagrożony!
Na trzecim miejscu Michael Laitarovsky (Israel Swimming Association) – 52.15, tuż przed kolegą z kadry Tomerem Shusterem – 52.19. Arons Roderts (RSS Ridzene) wywalczył piąte miejsce 52.97, a Jakub Sagan (AZS AWF Katowice) szósty z 53.07 po mocnym otwarciu 25.07. Aukan Goldin (Israel Swimming Association) poprawił ustawienie z listy, kończąc na siódmym w 53.54, natomiast Lars Minnaert (PSV) zamknął finał z 56.42.
Katowice kontra Warszawa – dwa światy, jedna setna sekundy różnicy. To był wyścig, który pamięta się długo.