Wracamy do Sochaczewa i 100 m motylkowym chłopców – świeża aktualizacja z roczników 14–15!
W najstarszej kategorii potwierdza się układ czołówki: Aliaksandr Yazerski (MKS Marcovia Marki) utrzymuje prowadzenie, za nim wciąż Franek Jankowiaqqk oraz Igor Staroszczuk – obaj ze Świtu. To wyniki tymczasowe, ale trójka nadaje tempo całej stawce i na razie nikt nie zbliża się, by naruszyć podium. Czekamy, czy do tabeli dopisani zostaną pozostali z tej grupy i czy dojdzie do roszad na miejscach 4–6.
W pozostałych kategoriach bez nowych wpisów – liderzy bez zmian.
Sochaczew, 100 m motylkowym chłopców, kategorie 11–15 lat – jedziemy z aktualizacją!
W najmłodszej grupie 11-latków świetny występ Dominika Bułkina ze Stowarzyszenia MKS „Świt” – to on jest na czele tabeli punktowej i dziś wygląda bardzo solidnie technicznie na drugiej pięćdziesiątce.
W kategoriach 12–13 lat mamy mocne układanie stawki przez zawodników ze Świtu i Trójki Łódź: prowadzi Franek Donat (Świt), za nim Maksymilian Szychowski (MKS Trójka Łódź), a podium na ten moment domyka Krzysztof Osial (UKS Dwójka Sochaczew). Tuż za nimi Zbigniew Tamborski (Trójka Łódź), następnie Robert Gomez-Figat (UKS Nawa Skierniewice) oraz Oskar Kotuliński-Sobota (Marcovia Marki). Sochaczewska Dwójka ma dziś widoczne wsparcie trybun – Osial trzymał rytm w końcówce i to przyniosło efekt.
W najstarszych rocznikach 14–15 lat na czele Aliaksandr Yazerski (MKS Marcovia Marki) – bardzo pewne prowadzenie. Za nim dwa nazwiska ze Świtu: Franek Jankowiaqk i Igor Staroszczuk, a dalej Olaf Gmurczyk (Świt) oraz Michał Lubelski (Świt). W stawce mamy też reprezentantów Dwójki Sochaczew – Marcel Zaczkowski i Adam Szydlik – oraz Marcovii Marki – Krzysztof Marek. Szczególnie wyróżnia się dziś tempo Yazerskiego na pierwszych 50 metrach i konsekwencja na finiszu Jankowiaqka.
W porównaniu do listy startowej – wszyscy zgłoszeni pojawili się w wynikach, a układ serii przełożył się na bardzo wyrównane środkowe 50 metrów w serii trzeciej. Największy plus dnia: skuteczna realizacja taktyki przez Donata i Yazerskiego oraz solidne wejście w ścianę Szychowskiego. Brawo również dla lokalnych zawodników Dwójki Sochaczew – Osial i Szydlik walczyli do końca przy głośnym dopingu.