Wracamy na 50 m klasycznym mężczyzn i… mamy potężne przetasowania! W kategoriach 12–13 lat eksplozja formy z ostatnich serii: Szymon Piórek (MKS Piaseczno) wchodzi z kosmicznym 33.05 i przejmuje prowadzenie – aż 430 pkt AQUA! Tuż za nim klubowy kolega Rafael Sitek‑Singh 33.56 i 410 pkt, a podium tymczasowo domyka Mikołaj Toczon y (UKS G‑8 Bielany) 34.83. Spadają wcześniejsi liderzy: Ignacy Piniewski (37.09) teraz na 6. miejscu, dalej Bartosz Kołakowski (38.17) i Tomasz Kurpiel (38.25). Co za tempo w młodszych seriach!
W 14–15 lat front szturmowy najmłodszych robi różnicę: prowadzi Borys Żęgota (Warszawianka) z czasem dnia tej grupy 31.55 – to 494 pkt i minimalna przewaga nad Aleksandrem Skawińskim (UKS 307) 32.01. Trzecie miejsce Ignacy Dłutowski (UKS „V” Łomianki) 32.10, a tuż obok Jan Perka (Polonia) 32.17 i Michał Flisiuk (Warszawianka) 32.75. W tej fali Stanisław Łapiński (36.97) spada na 13. pozycję – ranking w tej kategorii kompletnie przewartościowany przez ostatnie serie.
Seniorzy już poszli i mamy konkret: Jakub Bieżuński (Squatina Ostrołęka) obejmuje prowadzenie u 16+ z mocnym 29.21 i 623 pkt! Za nim Tymon Janus (Polonia) 29.90 – 581 pkt, a trzeci na razie Dawid Garman (G‑8 Bielany) 35.65. To są czasy, które mogą ustawiać klasyfikację open.
Wśród 11‑latków i młodszych bez zmian na czele: prowadzi Maksymilian Biczyk (IKS Konstancin) 43.07, dalej Adam Pernal 43.70 i Marcel Toczon y 44.42. Seria dyskwalifikacji pozostaje w mocy, sędziowie dziś bardzo czujni.
Aktualni liderzy poszczególnych roczników już na tablicy – a emocje wciąż rosną!
Warszawa, poranek i mamy ogień na 50 m klasycznym mężczyzn! Pierwsze serie już za nami i od razu mocne uderzenie w młodszych kategoriach. Maksymilian Biczyk (IKS Konstancin) melduje kapitalne 43.07 i obejmuje prowadzenie wśród 11-latków i młodszych! Za nim ciasno: Adam Pernal (Wodnik Gocław) 43.70 oraz Marcel Toczon y (UKS G-8 Bielany) 44.42 – to jest naprawdę wyrównana walka o czoło.
Świetnie wygląda też głębokość stawki: Bartłomiej Krupiński-Panna (MKS Ochota) 44.61 oraz Adam Grajkowski (MKS Piaseczno) 46.62 trzymają kontakt. Zawodnicy z listy startowej potwierdzają formę – choć są i gorzkie akcenty: kilka dyskwalifikacji za błędy techniczne w żabie. Franciszek Zięcina (MKS Ochota) ukarany za delfin po pierwszym kopnięciu, Maksymilian Wicik (MKS Piaseczno) za przeniesienie dłoni poza linię bioder, a starsi Kacper Kasprzycki i Vsevolod Liubyi – odpowiednio za naprzemienne ruchy nóg i brak podwójnego dotknięcia ściany. To dziś robi różnicę.
W rocznikach 12–13 mamy pierwszych liderów i to z przytupem! Ignacy Piniewski (IKS Konstancin) odpala 37.09 – najlepszy czas tej grupy jak dotąd i aż 304 punkty AQUA 2025. Za nim ekipą z Buksu: Bartosz Kołakowski 38.17 i Tomasz Kurpiel 38.25, minimalne różnice! Dobrze prezentują się też: Karol Janeczek (MKS Piaseczno) 39.42, Franciszek Kropielnicki (KS Barakuda) 39.91 i duet „Wodnika” – Franciszek Stawiecki 40.09 oraz Michał Odziemczyk 40.42. Wpadły też solidne czasy: Hendrik Winderickx (KS Barakuda) 42.15, Jakub Janczarek (Jagiellonka) 43.79 i Filip Banaś (Buks) 43.86, a listę uzupełniają m.in. Jan Komosa, Jerzy Wiercigroch, Antoni Zalewski i Daniel Wójcik.
W starszych rocznikach (14–15) mamy pierwsze mocne sygnały od młodszych zawodników startujących wyżej: Stanisław Łapiński (MKS Piaseczno) 36.97 i aż 307 pkt – to na ten moment jeden z najlepszych indeksów dnia! Gabriel Leszczynski (Warszawianka) 38.24 trzyma tempo, a dalej Wojciech Kalbarczyk (Delfin Kozienice) 42.36 i Morhun Mykhaił (Delfin Garwolin) 46.71. Niestety, w tej grupie także sędziowie mieli sporo pracy – dyskwalifikacje m.in. dla Filipa Boguckiego, Adama Tyburcy i Adama Szymiczka.
Warto zauważyć kilka ważnych nazwisk z listy startowej, które już się zameldowały: Teodor Sieradzki 49.56, Stanisław Szpunar 49.02, Tymon Tralewski 50.65, Ignacy Bracki 51.01 czy Nikodem Baraniecki 47.79. Czołówka na ten moment jednak należy do Biczyka w młodszych i przede wszystkim do Piniewskiego oraz Łapińskiego za świetne, równe technicznie sprinty. Tempo rośnie, a przed nami jeszcze najmocniejsze serie z listy – tam czekamy m.in. na Jakuba Bieżuńskiego, Tymona Janusa czy Michała Flisiuka, którzy w papierach mają bardzo szybkie setki i mogą zamieszać w generalkach.