Druga seria przyniosła potężne przesunięcia na czele klasyfikacji 800 m dowolnym chłopców 13 lat w Dąbrowie Górniczej. Mamy nowego mistrza Śląska: Konrad Zając (CSiR MOS Dąbrowa Górnicza) wygrywa z czasem 9:12.65. Bardzo równy, konsekwentny wyścig i świetny finisz 1:07.08 na ostatnich 100 m.
Tuż za nim jego klubowy kolega Mateusz Matuszczyk — 9:13.52, tylko 0.87 s straty po niemal identycznym prowadzeniu na międzyczasach (8:06.39 na 700 m). Brąz dla Mikołaja Kapki (CSiR MOS Dąbrowa Górnicza) — 9:19.14, również z mocną, kontrolowaną końcówką.
Poza podium Tymon Żebrowski (MKS Park Wodny Tarnowskie Góry) — 10:03.36, a dotychczasowy lider po pierwszej serii Michał Wanik spada na piąte miejsce z 10:07.51. Dalej Igor Krzemień (10:12.91), Aleks Czapla (10:26.58), Jan Osowski (10:39.25) i Dawid Młynek (11:17.85). Rekord Śląska 13-latków (8:39.07) pozostaje bezpieczny, ale czołowa trójka z Dąbrowy Górniczej prezentuje dziś bardzo wysoki, jednolity poziom tempa.
Wracamy na 800 m stylem dowolnym chłopców 13 lat w Dąbrowie Górniczej. Po pierwszej serii mamy już cztery czasy i liderem pozostaje Michał Wanik z UKS DRAGON Sosnowiec — 10:07.51. Wanik popłynął bardzo równo na środkowych odcinkach, a finisz 1:11.13 na ostatniej setce dał mu wyraźne prowadzenie w dotychczasowych wynikach.
Za nim plasuje się Aleks Czapla (UKS Wodnik Siemianowice Śląskie) z 10:26.58 — poprawił tempo na końcówce (ostatnie 100 m w 1:15.39), co pozwoliło utrzymać drugą pozycję. Trzeci na ten moment Jan Osowski (UKS DRAGON Sosnowiec) 10:39.25; solidny, równy rozkład, nieco wolniejsza środkowa część, ale dobry domyk w 1:16.73. Czwarty Dawid Młynek (Uks "Salmo Żory") 11:17.85 — dziś konsekwentnie, choć z wyraźnie spokojniejszą drugą połową.
Patrząc na listę startową, wciąż czekamy na mocną serię drugą, gdzie na torach zobaczymy m.in. Antoniego Dzieżę (9:12.29), Mikołaja Kapkę (9:26.24) oraz Konrada Zająca (9:20.60) — to właśnie oni mogą zaatakować prowadzenie Wanika. Aktualny układ na czele: Wanik 10:07.51, Czapla 10:26.58, Osowski 10:39.25. Rekord Śląska 13-latków (8:39.07) na razie poza zasięgiem, ale zwycięstwo w konkurencji rozstrzygnie dopiero druga seria.