Ależ zmiana układu sił po drugiej serii! Tadeusz Kitliński z Bieżanowianki Kraków potwierdza klasę – 37.49 i mocne prowadzenie, to kapitalny wynik jak na tę kategorię! Za nim Leon Piechnik z Płetwala Zakopane – 40.17, a podium domykają na ten moment chłopcy z Oświęcimia i Krakowa: Antoni Matlak z 44.33 jest trzeci, tuż za nim Wojciech Kowal – 46.43.
Warto dodać: zawodnicy Sokoła Mościce pływali dziś poza konkurencją – i to jak! Filip Gurbisz 40.04 (PK) – to byłby srebrny czas dnia, a Antoni Kostkowski 42.36 (PK) – również bardzo wysoko w tabeli. Niestety, jako PK nie wchodzą do klasyfikacji. Dotychczasowi liderzy z pierwszej serii przesuwają się: Michał Mila spada na piąte miejsce (51.18), Daniel Klaja na szóste (53.59), a Tymoteusz Maliszczak na siódme (56.68).
Podsumowując – po wszystkich startach: liderem jest Kitliński (37.49, 183 pkt), przed Piechnikiem (40.17, 149 pkt) i Matlakiem (44.33, 111 pkt). Brawo dla całej stawki – druga seria zrobiła różnicę!
Wracamy na pływalnię w Tarnowie! Konkurencja 4 – 50 metrów motylkowym chłopców 10 lat – rozgrzewa trybuny. Mamy już pierwsze czasy z porannej serii i uwaga: świetny występ Michała Mili z Nika Sport Team Kraków! Michał melduje się z wynikiem 51.18 – to aktualnie najlepszy czas i bardzo pewne pływanie na finiszu.
Za nim Daniel Klaja z Ósemki Oświęcim – 53.59, a trzecie miejsce na tę chwilę zajmuje Tymoteusz Maliszczak z Pływaka Bochnia – 56.68. W porównaniu z zapowiedziami: Maliszczak miał wpisane 50.00, dziś nieco wolniej, ale dowozi cenne punkty. Klaja startował z czasem „NT” i wykorzystał swoją szansę, wskakując przed Tymoteusza. Brawo!
Przypomnijmy, czekamy jeszcze na najmocniej rozstawionych z drugiej serii: Tadeusz Kitliński (Bieżanowianka Kraków, zgłoszenie 37.14), Filip Gurbisz (Sokół Mościce, 40.33), Leon Piechnik (Płetwal Zakopane, 40.00), Wojciech Kowal (Bieżanowianka, 43.96) oraz duet z Oświęcimia i Sokoła – Antoni Matlak (45.70) i Antoni Kostkowski (46.16). To właśnie oni mogą namieszać w tabeli i zaatakować prowadzenie Mili. Na razie jednak to Michał jest numerem jeden, a Klaja i Maliszczak trzymają podium.
Emocje rosną – druga seria już szykuje się na słupkach. Zobaczymy, czy Kitliński potwierdzi papierową przewagę i czy domowi kibice z Mościc doczekają się petardy od Filipa Gurbisza!