Warszawa, SKINS 13-latków na 25 m dowolnym – 2. seria. Mamy bardzo mocne otwarcie tej rundy: prowadzi Leonard Pałasz (MKS „Jagiellonka” Warszawa) z czasem 12.16 i 398 pkt – to obecnie najlepszy wynik serii. Tuż za nim Stanisław Malinowski (UKS „Skalar” Warszawa) 12.23, 391 pkt, różnica zaledwie siedmiu setnych, więc tempo na finiszu było praktycznie identyczne.
Świetnie zaprezentował się też Julian Pyszyński (UKP „Polonia Warszawa”) – 12.39 i 376 pkt, co daje mu trzecie miejsce. Czwarty Emil Zawiszewski (UKS G-8 Bielany Warszawa) 12.41, 375 pkt – minimalnie za Pyszyńskim, strata dwóch setnych. Piąty Aleksander Grzelewski (Buks) 12.55, 362 pkt. W zestawieniu brakuje nazwisk z listy: nie widzimy Artura Gabrysiaka ani Aleksandra Szkołudy – ich wyniki nie zostały odnotowane, a pojawił się za to Pyszyński, którego nie było w pierwotnym zestawieniu startowym.
Na ten moment kluczowe wnioski: Pałasz wyznacza tempo 12.16, Malinowski utrzymuje bardzo bliski kontakt, a strefa podium jest mocno spakowana – różnice między 2. a 4. miejscem to setne sekund. To zapowiada niezwykle ciasną rywalizację w kolejnych przebiegach SKINS, gdzie każda długość decyduje o awansie.
Top 3:
1. Leonard Pałasz (MKS "Jagiellonka" Warszawa) - 12.16
2. Stanisław Malinowski (UKS "Skalar" Warszawa) - 12.23
Warszawa, SKINS 13-latków na 25 m dowolnym – 2. seria. Mamy bardzo mocne otwarcie tej rundy: prowadzi Leonard Pałasz (MKS „Jagiellonka” Warszawa) z czasem 12.16 i 398 pkt – to obecnie najlepszy wynik serii. Tuż za nim Stanisław Malinowski (UKS „Skalar” Warszawa) 12.23, 391 pkt, różnica zaledwie siedmiu setnych, więc tempo na finiszu było praktycznie identyczne.
Świetnie zaprezentował się też Julian Pyszyński (UKP „Polonia Warszawa”) – 12.39 i 376 pkt, co daje mu trzecie miejsce. Czwarty Emil Zawiszewski (UKS G-8 Bielany Warszawa) 12.41, 375 pkt – minimalnie za Pyszyńskim, strata dwóch setnych. Piąty Aleksander Grzelewski (Buks) 12.55, 362 pkt. W zestawieniu brakuje nazwisk z listy: nie widzimy Artura Gabrysiaka ani Aleksandra Szkołudy – ich wyniki nie zostały odnotowane, a pojawił się za to Pyszyński, którego nie było w pierwotnym zestawieniu startowym.
Na ten moment kluczowe wnioski: Pałasz wyznacza tempo 12.16, Malinowski utrzymuje bardzo bliski kontakt, a strefa podium jest mocno spakowana – różnice między 2. a 4. miejscem to setne sekund. To zapowiada niezwykle ciasną rywalizację w kolejnych przebiegach SKINS, gdzie każda długość decyduje o awansie.